zbilansowana dieta
grunt to na życie apetyt mieć
i chcieć je wciąż kosztować
łapczywie smakować każdy kęs
wciąż głodnym być od nowa
już degustuję olbrzymi haust
powietrza - posmak rześki
w oddechy obfity wystawny raut
szczęśliwa jestem - wierz mi
do tańca zaprasza wodzirej - śmiech
takiemu nie odmówię
kiedy zapyta, jak mija mi dzień
odpowiem: pysznie! lubię!
głodna, znów głodna, na karcie dań
wciąż wietrzę smakołyki
to dieta-cud! przekonaj się sam
i toast za życie (mniammm) wypij!
Komentarze (34)
Loko, dziękuję serdecznie :)
Piękny.aż chce się posmakować tej diety cud.Pozdrawiam
Mily, cheers! :)
Piję i ja!
Pozdrawiam Eluś :)
Pozdrawiam Wszystkich smakujących życie :)
I dziekuję Wam bardzo :)
grunt to życie...(:
Pięknie śpiewająco. I w formie, i w treści ucho pieści
:)
świetny, radosny wiersz...udzielił mi się jego klimat,
za co Ci Ela dziękuję:) pozdrawiam niedzielnie
za życie mniam! za wszystkie dni
wznosimy toast wspólnie
i chciejmy wierzyć że to nie sny,
w przeciwnym razie - głupce my.
ojej Elu...taki wiersz powinnaś serwować jako
lekarstwo dla chorych na depresję:)
Ileż witalności i chęci na życie. - z podobaniem.
Pozdrawiam serdecznie:))
Ja też chłonę życie:)
Pozdrawiam:)
Rewelacyjny wiersz, pozdrawiam serdecznie :)
Świetna recepta na życie...pozdrawiam Elu;)
Elu, pojawiasz się i znikasz, a Ty po prostu pijesz i
smakujesz słodkości życia. tylko pozazdrościć :):):)