Zbyt długo
Jak zawsze
zaczynam kochać
kiedy on już przestaje.
Jak zawsze
moja miłość
przyjeżdża spóźnionym
pociągiem
zbyt długo się namyślała
zbyt długo się pakowała.
Na tą podróż
Biedna ja
Biedna ona.
Żadna z nas nie wiedziała,
że uczucie sie daje
od razu.
Bez namysłu.
Bez bagażu.
Tak jak stoi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.