zdazylismy.
w mojej glowie...
...Juz zdazylismy dotknac siebie,
w sierpniowa noc rzec:jestesmy w niebie.
...Juz zdazylismy stanac przed Panem,
parzona kawe nosic sobie wczesnym ranem.
...Juz zdazylismy przejsc przez zycie
wspolnie
zobaczylismy wschod, zachod, polnoc,
poludnie.
...Juz zdazylismy zasnac w pokoju,
zakonczyc plas milosnego nastroju.
Juz zdazylismy, choc nigdy sie nie
poznamy,
wszystko skonczone, nigdy sie nie
pokochamy.
autor
biały motyl
Dodano: 2009-10-19 13:57:43
Ten wiersz przeczytano 444 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Aniołku biały wstyd mnie za Ciebie, kiedyś dość długo
na gg rozmawiałyśmy o ortografii, słabe postepy choć
wymowny wiersz. Pozdrawiam.
Zdążyliśmy - popraw błąd.
Podążanie za nieznanym...
wiersz naprawdę ładny tylko może troszkę poprawek by
się zdało