Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Żebrak

Wyciągnięta dłoń
O chleb prosi w błaganiu
Jego oczy to smutku toń
Zmęczonego w codziennym żebraniu

Ludzie przechodzą dookoła
Obojętnie na niego patrząc
Nieobecność litości, kolejny ruch
Jakby go za biedę każąc

Brak nadziei w jego oczach widać
Bez granic ocean zniechęcenia
Ileż można tak jałmużnę brać?
Zadaje sobie on pytanie, bez skutku

Opuszcza zrezygnowany głowę
Przeszłość swą świetną wspomina
Zapomniawszy dobroci smak
W niemym proteście palce zagina

Któż mu pomoże na tym świecie trosk?
Kto mu poda pomocną dłoń?
Jego duma topnieje jak wosk
A chęć życia to jego broń...

autor

Luiza

Dodano: 2007-01-29 11:53:06
Ten wiersz przeczytano 395 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »