Zguba
Niedawno, chyba przed tygodniem,
kiedy w słodyczy się pławiłem,
zapachniało burzowym styczniem,
a ja przewrotnie się zgubiłem.
Mróz szczypał w uszy, wiatr w me oczy
rozsypał gwiazdek białych mrowie.
Myślałem, że się wariat droczy,
a on zatańczył w mojej głowie.
Zgubiłem się jak mały piesek
co wypadł z sanek na zakręcie.
Jak gwóźdź niewielki w stercie desek.
Jak ukochanej sprzed lat zdjęcie.
Pies kiedyś znalazł mnie przypadkiem.
Obwąchał, szczeknął coś po psiemu.
Lecz potem czmychnął gdzieś ukradkiem
i mnie losowi oddał swemu.
Leżę i czekam. W końcu zguba
nie ma nic więcej do roboty.
Czasu mi plącze się rachuba.
Pstre w głowie rodzą się głupoty.
Że mnie odnajdziesz w stercie liści.
Zła losu skończy się nauka
i się marzenie moje ziści.
Ale mnie przecież nikt nie szuka.
Komentarze (19)
Mam nadzieję, że stertę liści rozwieje wiatr i Autora
odnajdzie to, na co czeka. Wiersz trochę smutny, a
jednak puszcza perskie oko.
Pozdrawiam serdecznie.
Oj jak smutno
Na szczescie to tylko wiersz
:)
Oj tam, oj tam nie wierzę :))
Smutny, ciekawy, bardzo fajny wiersz.
A Peela na pewno już ktoś szuka:) Pozdrawiam
cieplutko GP!!!
Ładne, choć smutne wersy, ale może zamiast czekania,
samemu zacząć szukać?
A co to za smutasy?... czytam i nie wierze oczetom...
Moze za duza sterta tych lisci?
Niech Peel sie odkryje, bedzie latwiej znalesc, a jak
nie, to wyjsc spod tej sterty!
Dzieki za podpowiedz w moim "Portrecie"... poprawilem.
:)
Czy nie uwazasz, ze w trzecim wersie rytm sie zgubil
(sredniowka)?
Calosc jest wysmienicie rytmiczna oprocz tego wersu,
to tak po mojemu.
Pozdro G.P :)
Samotność jest smutna ale ten wiersz nie wydaje mi się
smutny. Raczej peel droczy się z czytelnikiem bo
gdzieś pomiędzy pławi się w słodyczy, pstre w głowie
rodzą się głupoty i ma nadzieję, że ktoś odpowiedni
odszuka zgubę.
Wiersz dobrze napisany Gminny Poeto :)
Smutne bardzo wersy, a może sam zacznij kogoś szukać,
ale to tylko takie moje odczucia po przeczytaniu,
pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego życzę.
skoro peela nikt nie szuka, to może niech zacznie
szukać kogoś...;)
Szczęście samo nie przyjdzie, trzeba wyjść mu
naprzeciw...
pozdrawiam Gminiuś :))))
to smutne co piszesz, ale ktoś by Cię
pewnie szukał,
pozdrawiam:)
Nie przepraszaj Sławo,dobrze wiersz odebrałeś.Jest
może i niespójny, ale cóż zrobić.Myśl przewodnia jest,
tylko do zakończenia bieg swój zatraca.A jeśli chodzi
o twój...też masz pomysły na temat.Ale kończysz
fajnie.Pozdrawiam.
Czasem nawet jak ktoś nie szuka to znajdzie przez
przypadek,
a Autor z pewnością nie miałby takiego problemu, jego
by żona szukała, a może jeszcze ktoś inny, wiersz
dobrze napisany, na ważny, choć smutny temat.
Piękny wiersz chociaż o najbardziej przykrej dla
każdego z nas samotności,
dotyka istoty tejże,
pozdrawiam serdecznie:)
Oj, chyba nie jest tak źle Poeto. Pozdrawiam :)))
Chociaż zgubić się to może nic przyjemnego, ale
uśmiecham się do porównania do małego miłego pieska,
może szczeniaka(?) ,albo gwoździa.
Życzę by Cię z wiosną w tych liściach znaleziono i
spełniły się marzenia.
Te piękne i te nieuporządkowane też :)))