ZIELONO MI
Kazdy jest kowalem swojego losu, a co zrobić jak kowal jest pijany?
Zielono mi i spokojnie
stara piosenka sprzed lat
tak nie jest - wracaj do mnie
cholernie mi ciebie brak.
Ztrzepnięte ze stołu okruchy
przeszłość na klucz zamknięta
przytulić sie mocno do poduchy
zasnąć, zapomnieć że święta.
Rok, miesiąc, tak dużo dni
szare życie, takie bogobojne
a miłość w sercu jak zadra tkwi
zielono mi i spokojnie
Piękny wiersz "Wytarte obrączki" sprowokował mnie do napisania powyższego.Gdzie moja?
Komentarze (6)
zbytnia ilość słów potocznych [cholernie!], brak
ekspresji, czegoś co zatrzymuje czytelnika na dłużej.
przykro mi czytać Twoje twory... i mam nadzieję, że
zrozumiesz, ze trzeba się dalej rozwijac. rym to nie
wszystko.
Wiersz ma coś w sobie, bo z przyjemnoscią go
przeczytałem.
W samotności każdy miłość przyzywa, dopóki nie
przekona się, że parszywa. (Strzepuj inaczej)
strzepnij te okruchy Dagmaro,napij się herbaty
zielonej, nie zasępiaj się w sepii głupio, zielenią
się otul i w zieleni utoń.
ciekawie ciekawie i dobrze się czyta:) +
A jednak nie szare życie bo zieleń jest piękna.