Ziemia obiecana
Pośród wielu dróg,
Wybrałam ta jedną.
Tę jedną, jedyną,
Ziemie obiecaną.
Wyśnioną w nocy.
Dostrzeżoną o północy,
Ziemie obiecaną.
Doszłam do niej wreszcie
I nastało uczucie, nie dosycenia.
Dlaczego czegoś mi brakuje ?
Przecież o tym marzyłam,
O tym śniłam.
Właśnie tego pragnęłam.
Choć jednak czegoś mi brakuje.
Brak mi twego zapachu.
Tęsknie za miłością.
Za tobą, ale już nie mogę wrócić.
Z tej ziemi,
Mej wyśnionej,
wymarzonej,
Ziemi obiecanej.
Bo podpisałam pakt i już nie mogę tego
cofnąć.
Bo obiecałam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.