zlepek
Zmrok już nastał,
ciemność wokół,
Ty w pokoju, sama siedzisz,
sił już braknie, wrak,
szukasz chwili, czas odpocząć,
wszystko męczy, wszystko kłuje,
czekasz...
myślisz...
sił brakuje, Twoje ciało legnie zaraz,
czas na spokój, czas już kończyć, nie na
zawsze,
na chwil parę, a świt znowu wnet
nastanie,
koniec, już tam jesteś, już nic nie
wiesz,
coś się dzieje, kogoś widzisz, nie...
ktoś nadchodzi, skradł się cicho,
Ty skulona pod kołderką, tętno szybkie,
strach...
Co masz począć?
Drżą Twe wargi, oczy wciskasz w swą
poduszkę...
pot na całym ciele Twoim,
wszedł na łóżko, Boże!!!
Ratuj!!!
Wszystko jasne, kotek przyszedł,
teraz mruczy, śpij spokojnie, nic spokoju
nie naruszy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.