Zniewolona
Walczyłam... Opierałam się długo.
Ale moje serce i tak zostało Twoim
sługą.
Opadłam już z sił, brak mi tchu,
na nektar Twoich słów.
Poddaję się. Jestem Twoją niewolnicą,
myśli Twoich powiernicą.
Tyś panem mej duszy,
Twój szept, mój krzyk zagłuszy.
Zakuj mnie w kajdany swojej miłości,
niech czuje gorące więzy namiętności.
Uczyń ze mnie świt Twojego dnia,
zmrokiem swej nocy.
Bo jestem Twoją niewolnicą,
myśli Twoich powiernicą...
Komentarze (1)
wiersz wart dopracowania, usuń zaim. osobowe te które
się da i bez wielokropek. pozdrawiam ciepło :)