Zostawiając...
Idę na pociąg utkany z pajęczyny
Wszystko za sobą zostawiam
Przyklejają się dni do szklanych wystaw
sklepowych
I lata brzęczą jak puszki przywiązane do
mych nóg
Odcinam je ostrymi nożyczkami
Razem z kawałkiem skóry czując ból
Kupiję bilet w jedną stronę
I za zakrętem zniknę jak duch co przyszedł
nieproszony
autor
Neamis
Dodano: 2007-04-15 10:18:31
Ten wiersz przeczytano 577 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.