U źródeł
czy słyszysz pieśni krajobrazu
te chmary ptaków mają gniazda we mnie
rozkwitają ręce dorastają nogi
do wszystkich dróg
które chcę przemierzać
zmęczone chmury siadają na stoku
nurzają stopy w poszumie strumyków
zarzucam źródła rzek na ramiona
i frunę szlakiem
po niewytyczone
autor
marcepani
Dodano: 2016-08-10 09:38:54
Ten wiersz przeczytano 2218 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
u praźródeł zawsze leżą górskie stoki;
z nich płyną rzeki ku morzom głebokim -
w chmurach zamyka się cykl krążenia wody
bo tak działa mechanizm przyrody;
i nic tu nie ma do mówienia metafizyka;
to po prostu działa chemia i fizyka!
+ pozdrawiam
normalnie wiatr w żaglach... Pozdrawiam ;)
Bardzo poetycki wiersz, piekna liryka.Tez "slysze
piesni krajobrazu"
Pozdrawiam serdecznie.:)
Powtórzę, pięknie i niebanalnie.
Pozdrawiam Marcepani.
Pieknie :)
aż słychać ten szum strumyka
ładne strofy:)
aż słychać ten szum strumyka
ładne strofy:)
pozdrawiam
Piękny wiersz...
pozdrawiam cieplutko
i ślicznie dziękuje za miły komentarz:)
ładny wiersz:)
Pięknie...słyszę szum strumyka.Pozdrawiam i dziękuję!
Witam serdecznie Piękne metafory świetny wiersz
Przyjemnego wieczoru.
Pięknie !
Aż się chce dostać skrzydeł i lecieć,lecieć..
Pozdrawiam
Piękny wiersz, pobudzający
pragnienia poznania - w nieznane...
:)
Pozdrawiam i dziękuję!