U źródeł
czy słyszysz pieśni krajobrazu
te chmary ptaków mają gniazda we mnie
rozkwitają ręce dorastają nogi
do wszystkich dróg
które chcę przemierzać
zmęczone chmury siadają na stoku
nurzają stopy w poszumie strumyków
zarzucam źródła rzek na ramiona
i frunę szlakiem
po niewytyczone
autor
marcepani
Dodano: 2016-08-10 09:38:54
Ten wiersz przeczytano 2219 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (55)
działasz na wyobraźnie, ciekawie
ładny udany wiersz, pozdrówka
po prostu pięknie ..ja słyszę ..
rzeczywiscie, udal Ci sie wiersz, bardzo plastycznie i
trafnie dobrane metafory,
szczegolnie frazy z nogami i chmurami:)
och, i ja, i ja, razem z Tobą :-)
Uczta wyobraźni, dodaje skrzydeł :) pozdrawiam i głos
zostawiam +
super wiersz a metafory miodzio :)
Az unoszą metafory i dodaja lotu ..:))) serdeczności
Super metafory!
Pozdrawiam:)
Bardzo metaforycznie. Podoba się :)
Krajobrazy i ptaki mogą przyprawić skrzydła...:)
Fruń, by odnaleźć wszystko, czego dusza
pragnie.Pozdrawiam.
Z przyjemnością przeczytałem.
Pozdrawiam :-)
Ładny wiersz. Bardzo :)
Pięknie , Oczarowałaś słowem