Zrozumiałam jaka jestem mała
Moja,droga krzyżowa.
Stacja
I
skazany
pozbawiony praw
opuszczony
bez możliwości dialogu
II
ciężar win
przytłacza
myśli
zagubione
III
mówił
prawdy słuchali
ci co powinni
nie słuchali
IV
ona
bolejąca
kochająca ponad
matka
V
człowiek
myślący
czy rozumie
znak krzyża
VI
niepewnie
podajemy
dłoń
rodzącą wiarę
VII
upadasz
na
sumienia
ludzkie
VIII
wstyd
męstwo
twe
przeraża
IX
upadasz
za
miłość
swoją
X
krwawisz
na
głowy
głupców
XI
życie
przybite
gwoździami
zamiera
XII
wyszeptałeś
krwawiąc
miłością
" wykonało się !"
XIII
czasu
nie dane
nam
cofnąć
XIV
przyjaciele
przy
tobie
trwali
XV
my
niegodni
twego
czynu
UPADAMY
nie rozumiejąc
Komentarze (12)
Wspaniale opisana droga krzyżowa
w odpowiednim czasie przedświątecznym
Wielkanocnym. Treść powoduje rozmyślanie nad życiem
dlaczego tyle cierpi skoro natura jest taka piękna i
dary Boże które winny być dzielone sprawiedliwie,
podobnie i cierpienia w stosunku do grzechów
Wiersz doskonale ukazuje cierpienie ludzkie. Forma
wiersza nietuzinkowa.Wiersz daje dużo do myślenia.
Droga Krzyżowa Chrystusa...ten ciężar bólu poświęcony
nam dla odkupienia jest największą miłością jaką
otrzymał każdy człowiek.
Ta Twoja Droga Krzyzowa moze podazac kazdy z nas
hmmmmmmmm jest ku temu czas...
Są rzeczy z którymi się nie dyskutuje i ten wiersz
jest właśnie takimZostawiam głos.
Nie można przejść, by nie zatrzymać się... nawet by
pomilczeć...
to jest arcydzieło, kropka.
/my
niegodni
twego
czynu/ myślę, że tak.
Komentarz tu zbyteczny - skłaniam kornie głowę!
podoba mi sie bardzo twoje tłumaczenie drogi
krzyżowej..
trafiło mnie,szarpnęło,trzyma
Ta Droga Krzyżowa daje bardzo dużo do myślenia nad
samym sobą i swoim życiem, ale tak właśnie powinno
być, bo w tym jest Jej SENS...
Twój wiersz jest jak rozważania przy stacjach Drogi
Krzyżowej. Podoba mi się ten styl! Dużo tu mądrych
myśli ogólnoludzkich.
Wiersz świetny za wyjątkiem końcowego fragmentu, który
psuje całość i jest naprawdę zbędny.