Zwątpienie
Czasami spotyka mnie zwątpienie,
Czasami widzę tylko szare cienie,
Ciągle widzę przegrane twarze,
Czy walcze nadaremno, czas pokaże.
Kiedy swoje błędy tak analizuje
I myśle, na ile rzeczy pluje,
Zaczynam wątpić w żywota cel,
Najlepiej jest uciec z życiowych cel.
Iść na strych, wziąć nóż albo sznur,
Zrobić tak by zaśpiwał anielski chór,
Każda chwila robi się coraz milsza,
Co będzie kiedy zapadnie cisza?
"Co będzie kiedy zapadnie cisza?" -To pytanie zostawiam wam. P.S. Nie oznacza to, że namawiam was do samobójstwa, po prostu przemyślcie TO.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.