Zwiewny duch
Plącze się we własnych
pragnieniach,
wyzywa na pojedynek
codzienne złudzenia.
I chodzi po stokach
zażegnany między duchem
wolności i niepokoju.
Przychodzi we śnie ukradkiem
jak zjawa,
tłukąc w głowie resztki
rozumu.
Zabiera powoli ostatki
rozsądku,
gnając w powolne męki.
Niewdzięczny dla losu,
Strach!
autor
zdrobniona_
Dodano: 2010-09-14 22:10:54
Ten wiersz przeczytano 549 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
wyzbycie lęku to wyzbycie też rozumu bo lęk jest
potrzebny do miary możliwości i tu jest pewna
kontrowersja Ładnie Wrażliwe odczuwanie Jest
wyobraźnia logiczna Powodzenia:)
ciekawe, warto przeczytać
Sprawność obronna zanika gdy nasz strach siłą
przeciwnika.