Zwykła piosenka
Zabiły nam serca pod niebem wysoko
Twój motyl zaświecił zielenią nadziei.
A oczy śmiejące śpiewały szeroko
o tańcu deszczowym łąk świętej
niedzieli.
Wieczorny wiatr orzeźwia Twe twarze,
wieczorny wiatr przynosi kosz snów,
wieczorny wiatr nie skąpi nam marzeń,
cichutko nuci melodię bez słów.
Zagrają nam dzisiaj chochliki wieczorne
a ranek przyniesie nam marzeń
spełnienie.
Noc piaskiem posypie zmęczenie przekorne
a wiatr wieczorny tchnie snem ukojenie.
Komentarze (5)
Przepieknie to napisano! Brawo! Czytałem dwa razy.
+!!!
Tak wiersz czyta się jak piosenkę,bardzo ładnie
napisany lekko i zwiewnie .Nie pasuje mi tylko wyraz
Twe...
jeśli niebo to wiadomo, że wysoko, jeśli zieleń to
nadzieja, jeśli niedziela to prawdopodobnie święta,
itepe - innymi słowy daj więcej przestrzeni dla
czytelnika, mniej masła w maśle. pozdrawiam serdecznie
Ciekawe jak brzmi odśpiewana ta miła piosenka...
Pięknie
bardzo ładny wiersz taki romantyczny super oby tak
dalej