Zwykły, zielony pamiętnik
Koleżance, Joli W., która teraz odnalazła mój pamiętnik z 1951 roku i poczuła potrzebę aby go odesłać.
Strony wyblakłe, zwątlone
z przeszłości szepczą słowami.
Wypełza zapach staroci,
odeszłych postaci zjawy.
Kurzem drażniącym zbudzona
przyspiesza stara ma pamięć,
przewija klisze obrazów ?
minionych dekad przezrocza.
Zwykły, zielony pamiętnik
zgubiony w latach chłopięcych.
Pustych stron trochę zostało...
Dopisze nowe mi życie?
Do zobaczenia Koledzy,
żegnajcie wszyscy Żyjący!
Chyba to piszę na wyrost ?
nie jestem jeszcze cierpiący.
Komentarze (8)
Też mam pamiętnik.Serdecznie pozdrawiam.
Każdą chwilę umykającą warto zatrzymać w takim
zielonym (w gruncie rzeczy kolor tu bez znaczenia)
pamiętniku. Kiedy otworzymy go czasem po latach,
uśmiejemy się serdecznie albo łezka wzruszenia
popłynie:) Kochajmy stare pamiętniki. Pozdrawiam
Marzenia są piękne... w nich jest wszystko możliwe. +
Czytanie tego wiersza sprawiło mi przyjemność, hmmm...
chyba sięgnę po swój pamiętnik
Niesamowicie przejmujący .
milo jest po latach poczytac pomietnik i przypomniec
sobie minione chwile....
jak to pamiętnik wspomnienia wspomnienia ech...
Fajnie po wielu latach odnaleźć swój pamiętnik :)))
Można powspominać to, co było :))) Podoba mi sie
wiersz, bardzo ladny :)))
Pozdrawiam :)))