A żyć trzeba dalej
Na lazurowym niebie-
moje myśli układam,
pragnieniami obłoki maluję-
a słońce dodaje im blasku.
Ciche marzenia-
ciepłe wyznania,
wszystko czego pragnę-
to być kochana.
Czasami-ciemne obłoki-
mój mały świat przesłaniają,
na pomoc wzywam-zefirka-
po chwili-z wiatrem-znikają.
Lecz bywają i takie dni-
kiedy słońce-dla mnie nie świeci,
w takie dni-osłodą dla mnie-
są moje skarby-dzieci.
To dla Nich co rano-do życia się budzę,
oddycham-i jestem, misja życia wciąż
trwa,
tylko dla skarbów moich-tak bardzo sie
trudzę,
póki sił starczy-póki starczy dnia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.