Życie
marne w marności swego istnienia
cierpkie jak cierpkie być może
srogie srogością odstrasza pragnienia
wielkie i nie chce sie ułożyć
czasami uśmiech na twarzy wzbudza
chwilami piękno w nim widzę
by było dobre się trudzę
lecz czasem go nienawidzę
zapytasz o czym dziś piszę
o życiu choć miało być baśnią
o bajce w swym życiu nie słyszę
w mym życiu uczucia sie waśnią
autor
Edytka77
Dodano: 2007-03-14 09:36:39
Ten wiersz przeczytano 608 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.