życie...
życie:
przeplatanka wciąż tych samych słów
chociaż w słowniku cały ogrom ich...
rysowanie myśli czarno na czarnym
albo biało na białym
tak żeby skrycie było...
odzielanie koszmarów od koszmarków
i bajek od bajeczek...
czarownie różdżką
pożyczoną od baśniowej wróżki....
obrakadanie snów i marzeń
z tego czego nie można mieć w
teraźniejszości...
patrzenie na świat przez różowe okulary
wyjęte ze starej szafy...
chowanie chorych myśli głęboko
na dnie źródła ich pochodzenia...
szukanie szczęścia w nieszczęściu
i niesety nieszczęścia w szczęściu...
starzenie się sekundy w sekundzie
i minuty i minucie...
wąchanie miłośći z rana i wieczorem...
odczuwanie młodości za starości
i starości za młodości...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.