życie bez tytułu
odjazd! nagle krzyknęło i rozpierzchło się
migoczącym
światłem. jak w tunelach. naturalny
szczenięcy
odruch: gonić, ugryźć jak najwięcej.
obstalowane różowe szyby można było tylko
butem,
albo zza, jeśli wybór, to zawsze
przeciw.
wódka z czekoladą czy cebula - decydował
los.
jego zrządzeniem kloszard kolegą i lód na
głowę.
najsilniej kusiło niepolizane, więc
kaleczyliśmy języki,
a w ustach: "naprzód!" darliśmy każdą białą
flagę.
tylko czasem dzwon na wieży oznajmiał czyjś
kres.
teraz myślę: "niepotrzebnie. cholera,
niepotrzebnie."
ale wtedy - kask na głowę; przytrzymać
myśli,
na chwilę. przepustnica otwierała się
zawsze na full.
kochałem, to jednak nie miało znaczenia
i tak sypiałem z adrenaliną.
dziś nadal kocham, tylko konserwanty
psują smak i wątrobę.
Żuławka Sztumska - styczeń 2009
Komentarze (21)
@al-bo bywam czasem na Podlasiu i tam taki regionalizm
"co się stało się" można nie rzadko usłyszeć ;)
dziękuję za wizytę :)
a sio! jedno się:)
bardzo mi się podoba się, od tytułu:)
@Maria Sikorski - cóż zrobić, taka kolej rzeczy, jak
już to można próbować to tylko opisać ;)
@MamaCóra - bardzo dziękuję.
@Zofia255 - no to jeszcze raz dzięki za te powroty :D
Wiersz, do którego się wraca, świadczy tylko ja jego
korzyść :)
Pozdrawiam
PS
Często wracam myślą do lat, które, niestety, nie
wrócą.
W ostatniej fraszce też.
bardzo dobry
dobry wiersz, tak piszą nieliczni
niestety młodość minęła, doroślismy, dojrzeliśmy i
życie widzimy zupełnie inaczej
@Zora2 - dziękuję za odwiedziny także Tobie :)
Porwany, poszarpany, bo natłok wspomnień nie pozwala
na logiczne ułożenie myśli. Emocje niosą... Lubię :)
@cii sza - dziękuję :))
Świetny:)
poczytałam też komentarze - faktycznie, czyta się na
jednym oddechu, takim tempem w jakim płyneło to życie.
Bardzo mi się podoba.
@krzemanka - obrazowanie to jest to co lubię, miłego
weekendu :)
@BALUNA - jakos tak się dzieje, ze to zakazane kusi
najbardziej, a przynajmniej w młodości ;)
@DoroteK - myślę, że tekst ma charakter ponadczasowy,
czyli wypada na lata młodzieńcze, a te to już zależą
kto się kiedy urodził, to co dziś dzieje się w Polsce,
lub co się działo, raczej nie będzie tu mieć większego
wpływu
@Roxi01 - formę zastosowałem z rozmysłem, ponieważ...
@Zofia255 - chropowatość, cięcia, brak podmoitu lub
orzeczenia w zdaniach wzięła się stąd... chciałem
oddać dynamikę, chciałem aby tekt był taki na "jednym
wdechu", szybki, może nawet sprawiał wrażenie
nieprzemyslanego, tak jak tempo pokazanych wydarzeń,
jak sposób w jaki się to życie toczyło.
"Może nawet wiersz jest niezły?" - nie wykluczam ;P
@kalokeri, Ewa Kosim - ukłony Paniom
@Halina53 - ...ach gdzież?
Bardzo dziękuję za każdy wpis, każdą opinię,
pozdrawiam i zapraszam :)
świetny:)
...ach gdzie te prywatki z młodości i tamten
czas...dawno wszystko gdzieś się zawieruszyło w
zakamarku pamięci...ale właśnie taki wiersz pozwala
cofnąć pamięć w latach...a na konserwanty jest
przecież żywność BIO. Pozdrawiam serdecznie
Przy ponownym czytaniu wydał mi się lepszy niż
pierwsze wrażenie, które u mnie często jest jak "za
mgłą" z tego powodu:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/trauma-382444
Gdzieniegdzie dodałam brakujące podmioty, orzeczenia i
jakoś udało mi się całość poskładać w dość sensowną
historię.
Może nawet wiersz jest niezły?
Pozdrawiam
PS
Wróciłam do swoich czasów studenckich, jeszcze
bardziej burzliwych, niż w wierszu