ŻYCIE CYWILA NA WOJNIE
W murach szczerbatych okropnie
tylko wiatru wycie...
... a przecież światło w oknie
to życie.
Wkoło odgłosy złowieszcze.
Biegnie człowieka cień.
Chce przeżyć jeszcze
jeden dzień.
Leżą trupy na ulicy.
Z nimi się oswoił...
wrogowie i buntownicy.
Tych się boi!
Zwyczajny kawałek drzewa
trudny do zdobycia
kolejny ogrzewa
dzień życia.
Tak ciężka każda chwila.
Głodno i niespokojnie.
To życie cywila
na wojnie.
Komentarze (64)
Wiersz zatrzymuje i zmusz do refleksji. Mnie się
podoba. Pozdrawiam.aga
i powialo groza i bezczlowieczenstwem..........czy tak
musi byc? W zwiezlosci slow wyrazilas wlasciwy
nastroj...biedni cywile na wojnie!
Wojna - cywilom i żołnierzom nie jest sielanką.
To okrutne piekło cierpienia dla wszystkich,
już... w życiu doczesnym. Nigdy więcej wojny!
Pozdrawiam.
nie tylko cywil tak żyje na wojnie..........
w formie bardzo lekki wiersz, ale treścią bardzo
przytłacza... razem czyni to tę kompozycję
niepowtarzalną...........