Życie o świcie
Życie jest piękne jak Słońce,
co wschodzi na horyzont o świcie.
Rozkwita dla naszej uciechy, bez końce,
Och moje Słońce, takie jak me życie.
Dorastasz dostojnie w swej okazałości,
czujesz się w pełni spełnione.
Jesteś tylko dla mej miłości,
Twoje przeznaczenie w całości pełnione.
Życie nieubłaganie do przodu rwie,
tak jak Słońce do góry się pnie.
Chwile szybko mijają piękne,
jak miłość ulotna, niedbała więdnie.
Słońce na niebie w dzień gorące,
człowiek gdy młody ma serce piekące.
Starość istnienia szybko przychodzi-
po życia dniu, jak Słońce po dniu
zachodzi.
Słońce co dzień wschodzi i zachodzi,
człowiek niestety gdy już zajdzie,
nigdy już nie wzejdzie.
Życia kres nadchodzi.
10.05.11r.
Komentarze (2)
Poprawiam swoją wypowiedź, bo tu zrobiłam błąd
"przymiotnik z czasownikiem, lub z rzeczownikiem, ale
sam ze sobą NIE" - tak powinno być. NIE - mi
uciekło. Więc nie rymuj tych samych części mowy.
Milenko! Zamysł na przekaz uczuć nawet fajny, ale
wykonanie stanowczo kuleje. Spróbuj poprawić rymy,
które dyskwalifikują wiersz. A są to
spełnione/pełnione, przychodzi/zachodzi,
zajdzie/wzejdzie, nadchodzi/zachodzi, piekące/gorące,
okazałości/miłości itd. Prawie wszystkie do
wyrzucenia i zastąpienia innymi. Zapytasz jakimi?
Otóż - nie rymuj (nie zestawiaj ze sobą) tych samych
części mowy. Podpowiem więcej - jest taka stronka
http://www.rymy.cal.pl/rymer/rymer.php gdzie sobie
znajdziesz (przy odrobinie chęci) dobre rymy, tylko
pamiętaj o zasadzie, dobre rymowania to użycie różnych
części mowy - przymiotnik z czasownikiem, lub z
rzeczownikiem, ale sam ze sobą. Zajrzę tu jeszcze,
zobaczę czy się na mnie obraziłaś, czy też uwierzyłaś
w moje dobre intencje i wiersz poprawiłaś.