Życie zmienia.
Znów siadasz przed telewizorem
W ręce kupon z totolotka
Masz w sobie gorącą nadzieję
Że dziś Ciebie szczęście spotka.
Nie masz już dziś dla mnie
Buziaków porozumienia
Teraz tylko rzucasz słowa
No dobra, tak od niechcenia.
Już się nie zachwycasz teraz
Moimi uroczymi wdziękami
Tylko oczy na pieniądze otwierasz
Nie ja lecz one, są twymi marzeniami.
Osobiście się przekonałam
Jak ludzi życie potrafi zmienić
Lecz nie tego oczekiwałam
Chciałam być tylko, kochaną na tej
ziemi.
A ty utonąłeś w szarej codzienności
Gasisz z zapałem chwile romantyczne
Gdy chcę się rozmarzyć, ty pełen złości
Stawiasz mi oskarżenia niebotyczne.
Że uciekam gdzieś daleko myślami
Nie żyję zwykłą codziennością
I moją pasję pisania masz już za nic
Okazujesz mi to dobitnie, swą złością.
Komentarze (3)
Ciężko żyje się tak nie zauważana przez
najbliższego..Wiersz z głębi serca pisany, super
Smutny ten Twój wiersz . Daje sie odczuc ,że pisany
jest z głębi serca. Jest ci przykro - ten którego
darzysz uczuciem woli przyziemne sprawy - wygraną w
totolotka, To dla niego najważniejsze.
Ty chcesz byc tylko kochana jak dawniej. Wielkie
rozgoryczenie i żal - wymownie o tym piszesz.
Gratuluje.
Wiersz smutny lecz prawdziwy mało już takich ludzi
że się przyrodą zachwycają nie potrafimy cieszyć
się nawet tym ze rano wstajemy wygrywa many a my
przeciez chcemy tak po prostu byc tylko kochani
,duży czy mały dziecko czy piesek wszystko
potrzebuje czułości ,nie tylko warczenia i
złości.Wiersz naprawde z zadumą .