Życiowa bezsenność
był okres iż byłem
piękny zdrowy i bogaty
...lecz się obudziłem
i żyję na raty
kiedyś byłem zdrowszy
urodą grzeszyłem
...gdy doszło do forsy
to się obudziłem
teraz mam pieniądze
o zdrowie zadbałem
lecz gdy w lustro spojrzę
...znów się nie wyspałem
dziś niczym nie grzeszę
o nic się nie trudzę
lecz bardzo się cieszę
że się jeszcze budzę
WYJAŚNIENIE... komentarz "wielbicielki" jest złośliwym niedokończonym cytatem komentarza spod wiersza "Parazyta"...(WIDAĆ ŻE TO CZŁONKINI MAFII bej)
Komentarze (7)
Bardzo dobry wiersz o zmianie systemu wartości jaka
się w nas dokonuje wraz z wiekiem. Mądra treść i
warsztat bez zarzutu. Brawo.
Bardzo madry wiersz,,,a najwazniejsze
jest to zeby co rano z radoscia sie budzic
i witac nowy dzien,,,refleksyjny z niteczka
nostalgii.
Świetny wiersz ze znakomitą puentą. Pozwala nam
zastanowić się nad tym jak sami żyjemy ;)
Mądre przesłanie , życiowe i prawdziwe.
Wyciągnęłeś wnioski z życia i wyciągasz je nadal
budząc codziennie swój umysł .
Wiersz czytałem z przyjemnością i tym samym oddaje na
niego głos.
Niewielu ma tak wiele, a nikt wszystkiego naraz. To
jest życie właśnie.
Wiersz który daje do myślenia... łatwo jest
roztrwonić młodość i zdrowie, a już tym bardziej
bogactwo, które łatwo przyszło
wiersz nie bardzo rozmarzony - raczej wesoły z
niteczką nostalgii - mnie rozbawił... tzn że dobra
puenta.