żyję, bo....
Podarowałeś mi życie
gdy śmierć woła moje imię
czekam, aż znikniesz
wtedy pójdę w jej stronę
póki jesteś
ja żyję
gdy zabraknie...
ja umrę
co dzień upadam
byś ty chadzał
co dzeń pracuję
byś ty jadał
gdy ci mnie zabraknie
wtedy śmierć pozna imię twe
będziesz żył z duszą jej
teraz ja żyję z nią.
autor
kira
Dodano: 2011-09-22 21:06:00
Ten wiersz przeczytano 475 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
dziekuje za uwagi
(tu popraw - "żyl z dusza jej
teraz ja żyje z nią." = żyłłłłł z dusząąąąą jej
teraz ja żyjęęęęę z nią. ja żyje = ja żyjęęęęę, co
dzeń pracuje = co dzeń pracujęęęę)
Poza tym zaimek "ci" w ostatniej strofie bym
wyrzuciła.
Po usunięciu tych niedociągnięć wiersz wart czytania,
jest życiowy przekaz.