W żywej bezradności głupoty śmierci
Wybiła godzina, wybił mój czas
Chcę odejść z tego świata
Chcę opuścić was.
Czy te słowa będą miały sens
Jeżeli im nadasz
To zrozumiesz je
Czym jestem, wśród ludzi,
Czy wierną repliką,
Cczym jesteś ty?
Wybiła godzina, wybija przez wieki
Lecz życie jest, będzie i przetrwa
Przez wieki
Chcę żyć, Chcę umrzeć
Chcę widzieć, Chcę gnić
Odczuwać chcę ból by móc dostrzec
Żywą bezradność głupoty śmierci
I głupio umrrzeć po prostu dla Niego.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.