po raz drugi musiałam od nowa. zasadniczo to ja nie lubię prostoty. czuję oskarżycielski ton na ramieniu. I ten nakaz pójścia prosto. A ja tymczasem chcę zboczyć ze szlaku. Jak zawsze. Na wspak, opak, odwrót. Pod prąd. Byle jak najtrudniej. Wtedy s
Bardzo fajny, miły wiersz
Ładnie napisane:)
Świetna puenta A pani jest fajną empatyczną...
Uroczy, ładny wiersz, brawo dla ciebie)
Ładna afirmacja, i tego się...
Prawda 100% pani jest talentem!
Niech pani budzą prominie słońca i fajne ludzi...