Westchnienia w otchłani nocy
Okno otwarte na oścież… Ściana pełna okien.
Zasłony powiewają. Wybrzuszają się firanki…
Za oknami szepczą… Szeleszczą tkliwie
topole.
I w tym deszczu żółtych liści księżyc idzie
na przestrzał. Przenika ciszę pełną
oddechu.
Pada u moich stóp smugą światła.
Zanurzam się w niej.
I...
autor
więcej »