*** /bywam rozległa/
bywam rozległa
szumna i wonna
wzniesienia skóry
wieża studzwonna
bywam rozliczna
barwna i bliska
matka przydrożna
brzegi urwiska
jestem pucharem
lęków i nadziei
lśnieniem pamięci
rewersem słowa
ofiarą woli
odlotem łabędzi
tłem naoczności
więźniem kontyngencji
dopóki kocham
autor
Wanda Kosma
Dodano: 2015-04-12 15:38:14
Ten wiersz przeczytano 2841 razy
Oddanych głosów: 68
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
Piękny wiersz, nie wiem jakim cudem mnie tutaj nie
było?
A może byłam w poprzednim wcieleniu?
Swoją drogą ten wiersz, msz jest taki inny, niż Twoje
bo dla mnie rymowany, nieregularnie, ale tak,
w każdym razie pełne uroku, miłosny nietuzinkowy, ale
tutaj nigdy nie ma banału.
Serdeczności ślę, mam nadzieję, że zdrowie dopisuje...
Ależ to jest piękne, a najbardziej ujęła mnie
trzecia...
Wiersz do mnie bardzo przemawia, ale Twoich wierszy
nie można sobie ot tak przeczytać i iść dalej...każdy
skłania do zatrzymania i zastanowienia, jednak coraz
bardziej mnie przyciągają...pozdrawiam Wandziu
cieplutko :)
To ja też po 4 latach :-) powiem, że wspaniały wiersz
:-)
Niesamowite, znowu po 4 latach :) Dziękuję!
Świetny wiersz i metafory :)
Pozdrawiam majowo Wandziu :)
Oo, to niezwykłe, że po 4 latach ktoś tu zaglądnął!
Bardzo Paniom dziękuję!
Refleksyjny, ciekawy wiersz.
Dobrego dnia Wando:)
"rewers słowa"
Ciekawie:) pozdrawiam
Powinno być :Kontyngencja...
Gdy wiersz się zaczyna rymami, a później już ich nie
ma, to zwykle podejrzewam, że autor poszedł na
łatwiznę. Z kolei, gdy rymy są gramatyczne, chętniej
nazywam go zrymowany, niż rymowany. Msz takie
porównania jak lśnienie pamięci czy tło naoczności są
raczej udziwnieniami. W tym fragmencie:
bywam rozliczna
barwna i bliska
matka przydrożna
brzegi urwiska
rzuca się w oczy rozdźwięk między pierwszym i drugim
wersem, a trzecim i czwartym. W dwóch pierwszych peel
mówi jaka jest. W trzecim i czwartym, aż się prosi
kim jest, czyli matką przydrożną, brzegiem urwiska.
Kontygencja to wg sjp w filozofii: brak konieczności
istnienia. W połączeniu z dopóki kocham brzmi dosyć
enigmatycznie.
Bardzo dziękuję Państwu za czytanie, komentarze i
docenienie. Pozdrawiam serdecznie
nietuzinkowy przekaz,ukłony dla Ciebie
Bardzo mocne wywierasz wrażenie, nic tu na siłę,
ciekawie powiązane słowa, jest nad czym pomyśleć.
Kocham,więc jestem.Bardzo dobra refleksja.Pozdrawiam