*** (Cóż ci się przyśniło...)
Cóż ci się przyśniło, mój miły?
Może słońca i gwiezdne pyły?
Może bluszcze i winogrona
Albo lubej twojej ramiona?
Czy też zleciał do ciebie nocą
Srebrny księżyc jasno migocąc,
Albo ptaki szaroniebieskie,
Albo zdobny orszak królewski...
Nie. W moich snach zimnych okrutnie
Tylko diabeł w zbyt wąskiej sukni.
autor
Nietuzinkowy
Dodano: 2007-04-07 20:47:58
Ten wiersz przeczytano 735 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.