Czas
Zastanawiam się nad sielskim życiem,
gdzie wspomnienia tak lekko przychodzą.
Gdy dogonić chcę czas codziennością.
to melodią cichutko zawodzą.
Tamten czas zatrzymał się w miejscu
a codzienność do przodu wyrywa.
Łamie kolce w różanym sadzie
i jak w studni wody ubywa .
Tracę oddech a serce wciąż bije,
barwny umysł prowadzi nieśmiało .
Ale pytam się pytam tak dokąd
w starym sercu młodością zagrało?
Tamte chwile odżyły od nowa
a uczucie namiętność odkrywa.
Ciało pragnie dotyku pieszczoty
i ta chwila jest taka szczęśliwa .
Znów powraca pewność tej chwili,
druga młodość obficie szaleje .
Pełen kielich wino przelewa
a ta noc szalona się śmieje.
Jeszcze raz zatańczmy we dwoje,
bo melodia tak szybko ucieka.
A ten czas kluczy i brodzi,
jak niepewna tak łagodna rzeka.
Może ktoś o nas wspomni przypadkiem,
kiedy czas nas pochłonie szalony.
Wtedy powiem nie spiesząc się wcale ,
że ten czas i świat nie był stracony.
Komentarze (5)
Ważne, by w życiu zostawić po sobie ślad.
Wtedy ma sens.
za JoViSkA utrudza czytelnika, czyli ciężko się czyta
Nie wiem po co takie duże przerwy między
wersami...ciężko się czyta...
ale wiersz fajny, romantyczny z nutką
nostalgii...Pozdrawiam :)
Bardzo romantycznie i tęsknie za utraconym czasem i
miłością. Zawsze jest dobra pora, żeby ożywić w sobie
na nowo uczucia i znów poczuć szczęście :)
Udany wiersz!!
Głos mój i szacun jest twój!!!