*** (czuję serce swoje ranne)
Czuję serce swoje ranne
pękło...
Przeżywam tu teraz istne
piekło...
Kiedy czas minie
nareszcie...
I łzy osuszę
na wietrze...
To zacznę oddychać
miarowo...
Może będę żyła
tak zdrowo...
/Nic specjalnego. Każdemu się zdarza raz na jakiś czas :-))) A jak się zdarzyło.../
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.