SPŁONĘ

miłość jak wir, wiatru, wody, namiętności :-)

brak kontroli powinien być czasem uporządkowywany

W połowie podzielam zdanie cii_sza/y. To krzyk,
niemoc, frustracja...
Romantyzm - kopalnia romantyzmu!
Muza przecudowna /zawsze/.
Pozdrawiam.

Bo na tym własnie polega miłosć tak.. kochają
bezgranicznie zakochani.>4.niczym promyczki.:-)

Mogę dołaczyć??:-)Wzruszasz...
nie spal.proszę skrzydełek.Podpisuję się pod Twoim
wierszem obiema rękami.Nutka pod spodem doskanale
odzwierciadla klimat wiersza..jednym słowem cały
Ty.Miłość nie wybiera to prawda ..nie pyta Nas o
zdanie i przychodzi tak poprostu w najmniej
spodziwanym momencie a potem oplata swoją mocą..oczyma
sercem dotykiem dłoni by zabrać i zostawić z
przeogromną bezgraniczną pustką.Kiedyś spłonąc..razem
w tym szalenśtwie i promykach słonca..podniebnym lotem
poszybować w bezkres nieba to byłoby
coś..pięknego.Wolni jak ptaki..szczesliwi jak
dzieci..ufne i
nierozumne.:-)Rozmarzyłeś.Dziękuję.Płonę
wspomnieniem..jak Ty.Zobacz ,warto żyć.Pozdrawiam.
.

Kiedyś

odnajdziemy siebie znowu
usiądziemy razem oboje
może będziemy już starzy
powiemy sobie wszystko.
miłość to głodna pantera.

Tak to prawda miłość nie wybiera, serce samo podejmuję
decyzje i nawet nie konsultując się z rozumem?
Motylku, o tak można spłonąć z miłości, cóż znaczy
życie bez niej mhmmmmm człowiek nie potrafi nie
kochać;)


Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)

dziękuję za linki, cudowne
ale nie spłoń
podam numer do strażaków

bardzo ciekawe ..... pozdrawiam

Serce już wie o miłości zanim my to zrozumiemy.

bardzo romantycznie,miłość jest zawsze chaosem myśli i
ważne że jest.

romantycznie?
Czy ja wiem? Chaos widzę, chaos w wyznaniu, jakby
krzyk.

Nie. Ja w tym zapisie romantyzmu nie odczuwam.

Pozdrawiam miłośnie:)
Bo jak już kocham, to zawsze bezgranicznie!:)

Romantyzm się ściele
w tym dziele...
+ Pozdrawiam :)

niech uskrzydla i płonie w miłosnym
uniesieniu,,pozdrawiam :)

Pięknie jest płonąć miłością, ale już spłonąć trochę
żal :(