*** /czy twoja obecność/
czy twoja obecność jest w zakolach myśli
które oswajam przetaczam we krwi
czy w kręgu niewiadomych w echoistnym
bogu
po którym podróżuję na rydwanie z ciem
a może jest w dziesiątej cyfrze po
przecinku
bez której nie byłoby pi
w doskonałości pentagramu jak pięć stron
świata
pięć zmysłów pięć blizn
gdzie jesteś kiedy wrócisz choć wiem że nie
wrócisz
czy jesteś w strzępach nocy analiz i
zwątpień
czy w granacie oczu nowonarodzonych
pamiętających jeszcze nieznośność
wieczności
czy twój hologram który spotkam w
śmierci
podąży z moim i dokąd pójdziemy
czy za zderzaczem cząstek i niecząstek
w załomie zorzy wszechporannej będziesz
Komentarze (53)
Ładnie. To co ważne trwa dłużej niż czyjeś
nieistnienie.
Połączenie Poetki z Naukowcem
daje ciekawe rezultaty
w postaci pytań, dużo pięknych
fraz, ogólnie bardzo dobry wiersz, który zatrzymuje.
Miłego wieczoru życzę
z podziwem:)
wiem, że czujesz...ja nie mam czasu na wszystko
(czyt. poezję, aż też)...super:) pozdrawiam
Podpisuję się pod komentarzem Dziewczyny arlekina i
przybijam plusik, który niewątpliwie się należy.
Super.
faktycznie, oryginalnie i nietuzinkowo, brawo
Tak pierwotne, tak współczesne, tak wyprzedzające i
uniwersalne.
Pytanie człowieka o niewyobrażalne, niepoliczalne,
niewytłumaczalne...jeśli jest.
Bardzo poruszający, egzystencjalny wiersz.
Granatu nowonarodzonych, nie zapomnę już...jak wielu
Twoich fraz.
Pozdrawiam.
wiersz głęboki, piękny i przemawiający do mego
wnętrza:) dziękuję :)
dobry wiersz , bardzo dobry , ale trzeba go bardzo
uważnie przeczytać , i włączyć wyobraźnię do tych
nieco dla mnie skomplikowanych metafor , uklony i
olbrzymi plus