** DEZERTER **
Raz pewna strojnisia z Narostu
nie myła się wcale po prostu.
Najważniejsze stroje.
Wiemy to oboje.
Wolał uciec, by nie skoczyć z mostu.
* Za wszystkie ciepłe słowa :))))))) *Rzadziej teraz zostawiam komentarz:praca w szkole+studia podypl. *Czytam i doceniam najlepsze wiersze :)
Komentarze (11)
Oj ta strojnisia chyba nie znała powiedzenia...
"myjcie się dziewczyny bo nie znaczie dnia ani
godziny"... ;-)
jej motto to chyba... "częste mycie skraca życie"
świetny limeryk! Myjcie sie dziewczyny...a dzieweczka
nie słucha.
Powłoka przyciąga małych i " pieski " - obmyć dusze
można nie tylko wodą ale i wierszem... a dlaczego "
Dezerter"...? bo poszukuje innych aromatów... niż te
co ... poczuł smakując dusze i ciało.
czasami strach jest większy od naszej
osoby....uciekamy w kat od samego siebie...
Świetny :))) Nic dziwnego, że chciał skoczyć z mostu -
tam przynajmniej wody nie brakuje :)
ha..ha..ha.. Brawo i ogromne podziękowanie za
wprowadzenie mnie w dobry humor!!
Częściej to jednak strojniś ma awersję do wody ;)
zamiast sam skoczyc do wody, mógł ja tam zrzucić,
spadlaby uroda..( na amen)
...bywają tacy co uciekają....bo odwagi nie mają.....
Limeryk o myciu- tego jeszcze tu nie było!
Zabawny,ladny wiersz.Tytul pasuje jak ulal..