Drżę
ewoes .. już on jest .. inspirujesz wierszami swoimi ..
Trudno się rozstać
drżę
trzymasz dłoń
próbuje
ją wyzwolić
spojrzałem w oczy
proszę puść
w domu żona czeka
jutro wrócę
myśl przeleciała
jak strzała
tylko jedna
wygodnie ci tak
jesteś tchórz
puściłam dłoń
odwróciłam się
skrywając łzy
one są ostre jak nóż
i tyko miłość moja
do ciebie taka gorąca
no cóż
nigdy nie będziesz
należał do mnie
ja to wiem
jaka ja głupia jestem
ale te chwile szczęścia
są silniejsze ode mnie
tylko ja znam ten ból
Autor Waldi
Komentarze (19)
Bardzo dobra, życiowa refleksja.
Pozdrawiam serdecznie :)
współczuję wszystkim żonom i kochankom uważam,że dla
tej jednej chwili,
poświęcać się nie warto...pozdrawiam...
Ładnie waldii dydaktycznie..
Pozdrawiam
Ciekawy i wciągający wiersz, Waldi :) Pozdrawiam Cię
serdecznie +++
Dobranoc spadam spać .. nogi moczyłem zonki się
pozbyłem śpię sam .. hi hi jak fajnie mam .. dobranoc
..
ja też nie umiem się dzielić. Waldi, chyba
fantazjujesz? :)))
Życiowo! Podziwiam kobiety, które potrafią być
substytutem. Ja bym nie mogła.
Pozdrawiam :)
Cala przyjemnosc po mojej stronie "kochanie":)
Ktoby pomyslał ze Ty Waldi taki drżący ;) jak lubisz
to drżyj Jadzia Ci wszystko wybaczy
Podoba mi się Twój wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
I popłynęły słowa w eter, pozdrawiam serdecznie:)
Ładnie :) pozdrawiam
Ladny. Mysle, ze to jeden z Twoich lepszych tekstow.
Milego waldi
Ty to masz cudne inspiracje.
No i jak ładnie :-)
Najlepiej to nie pchać się na trzeciego(cią)bo to się
boleśnie kończy.Pozdrawiam...