* * * ( dziś urodzę się...
Dziś urodzę się słowem i wiarą
Zmartwychwstanę
Odrzucając ciężki kamień
Niedowierzania
Całunem nakryję niepewność
I w słowach modlitwy
Zlęknionych próśb
Skrzydlate gołębie zaklnę
- może się spełnią
Na krzyżu zawiśnie cień pychy
I egoizm zgaśnie
A odrodzi się człowiek
Gotowy by przyjąć sakrament
Prawdziwego życia
Obudzi się nadzieją zielonych liści
W których wiją swe gniazda słowa:
Idź i czyń dobro
I zmartwychwstań
W sobie . . .
Robert Kruk, 23.03.2008r.
Komentarze (10)
a Miłość?
pozdrawiam :*
Piękny wiersz. Pełen ekspresji. Wiersz skłania do
refleksji. Bardzo obrazowy wiersz.
Zmartwychwstanie przez czynienie dobra...piękną poezją
przekazane odczucie wiary.
świetnie napisany ...pokazane co do słowa i literki
przygotowanie do prawdziwego życia..pozdrawiam i
zapraszam ::)
Bardzo ciekawe polaczenie wlasnego zycia i doswiadczen
z Meka Panska.
Komentarz? Po co komentarz? Powiedziałeś wszystko.
Prawdziwy poemat zmartwychstania ujety slowami
Twój wiersz jest jednocześnie aktem wiary, nadziei,
sakramentem pokuty( początek 2 zwrotki) i dobrą nowiną
przekazaną własnymi słowami. Piękny:)
A ja chcę mieć przygotowaną dusze na przyjęcie
sakramentu - prawdziwego życia! Wiersz poetycko ładnie
napisany! Brawo
W nawiązaniu do Meki Pańskiej, można własnie coś
przeżywać w wierze i dla wielkości chwały. Takie swoje
podsumowanie zycia w wierze, która nam przekazali nasi
przodkowie.
Przepięknie to ujęte własnym przemysleniem