Gdybanie
zapraszam serdecznie: https://www.facebook.com/jgrabarzpoezja/?fref=ts niebawem na fanpage'u wieści o książce! :)
co powiedziałby o nas kopaliński,
jakich użył terminów, gdyby żył i gdyby
słowo mogło wyrazić jak się wskroś
lubimy,
kochamy, co nie jest łatwe. jesteś moim
pismem
i niech bóg wybaczy, że go piszę z
małej,
gdy świat dla nas jest wielki, coś musi być
małe –
zatem niknę całkiem i pośród gdybania
wyławiam swoje ręce wertujące kartki.
tam musi gdzieś pisać, że tak będzie zawsze
-
przecież dobrze pamiętasz, jak do nas
ciągnęły
robaczki, boże krówki, słówka i
półsłowa,
pośród których mogliśmy sam na sam,
obcować.
Komentarze (7)
Miłosierny bóg(Bóg:) wybacza wszystko, czego nie można
zarzucić człowiekowi:)) A Kopaliński, wobec
nowatorstwa współczesnej poezji przymknąłby oko na
małe litery po kropce, w nazwach, a nawet rymowanie w
wierszy białym:)) Fajnie sobie "gdybasz", mnie się
podoba:)
nie ma też w żadnym słowniku wytycznych, że w wierszu
poeta nie ma prawa do licencia poetica i jest
zobowiązany jakąś regułą do pisania wielką literą np.
nazwisk :)
Kopaliński jest "haczykiem" i tylko liczyć, że w
grobie się nie przewróci :) Można gdybać
filozoficznie, do czego wiersz skłania...
Pozdrawiam
Pytasz co powiedziałby Kopaliński?
Nakrzyczałby, że jego godność nie uszanowałaś, wszak w
żadnym słowniku i innych pomocach naukowych nie
znajdziesz wytycznych, że w wierszach po kropce należy
małą, a tym bardziej nazwisko.
tez tak uważam Celinko:) kolezanka dobrze pisze:)
pozdrawiam
Kolejny bardzo dobry wiersz:)
Bardzo interesujące spojrzenie na miłość
Pozdrawiam serdecznie życząc zdrowych, rodzinnych i
radosnych Świąt Bożego Narodzenia