*** (kiedyś)
Pokazałeś mi
Słońce, z uśmiechem
Mówiąc, iż nigdy
Go nie zdobędę
Spojrzałeś w oczy
Wziąłeś mą dłoń
...Przecież nie zgaśnie
Kiedy stracę ją...
Dotknąłeś ust
Chwyciłeś ramiona
Powiedziałeś,
Że kruche i piękne
Jak skrzydła motyla
...Dziś jestem twym zaklęciem
Kiedyś będę potępiona...
autor
AGNI
Dodano: 2009-02-22 15:12:05
Ten wiersz przeczytano 613 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
witam na beju romantyczny wiersz bardzo
delikatny...zostawiam + i zapraszam do siebie