à la russe
kochającym bez granic
Tym razem będzie przekład z rosyjskiego
starej, wojennej sowieckiej pieśni.
Zauważcie, że nie ma tu żadnej wrednej
propagandy, jedynej słusznej ideologii czy
dumy z sukcesów Armii Czerwonej. Liryczna
prostota tej pieśni nie tylko uwodzi swą
urodą, ale wprost dławi w gardle.
htpps://www.youtube.com/watch?v=-T535msq93g
Wydaje mi się, że nawet marmurowy posąg
Wenus z Milo, wobec takiego ludzkiego bólu,
wyjącej tęsknoty i żarliwej miłości,
wplątanych w wojenny koszmar, zapłakałby
rzewnymi, krwawymi łzami. Odrzućmy zatem
wszelkie uprzedzenia, resentymenty, czy,
nie daj Boże, ksenofobię.
Popłaczcie sobie, ku oczyszceniu swej
duszy, z biednym sołdatem, w zimnej
ziemiance.
Софье Кревс
Землянка
Бьётся в тесной печурке огонь,
На поленьях смола, как слеза.
И поёт мне в землянке гармонь
Про улыбку твою и глаза.
Про тебя мне шептали кусты
В белоснежных полях под Москвой.
Я хочу, чтобы слышала ты,
Как тоскует мой голос живой.
Ты сейчас далеко-далеко.
Между нами снега и снега.
До тебя мне дойти нелегко,
А до смерти — четыре шага.
Пой, гармоника, вьюге назло,
Заплутавшее счастье зови.
Мне в холодной землянке тепло
От моей негасимой любви.
Ноябрь 1941
Mój przekład:
W ciasnej norze się tli ognia żar,
Ze smolistych kłód czarne te łzy
I harmonii ten zaśpiew i czar,
A te oczy, ten uśmiech, to ty.
Szepczą chaszcze o tobie mi wciąż,
Puste pola pod Moskwą i śnieg.
Pragnę, miła, ach, usłyszże to,
Jak tęsknota ta dławi mój śpiew.
Hen, daleko ode mnie, ty śnisz,
Zaspy śniegu jak mur dzielą nas,
Wszak niełatwo do ciebie mi przyjść,
Cztery kroki do śmierci w ten czas.
Na pohybel zamieci mi graj,
Graj i szczęście me rozplącz mi ty,
W mroźnej norze gorąco mi tak,
Moja miłość żywym ogniem się tli..
sercom na śniegu
Komentarze (35)
@wandaw
Dięki!
@AnnaX
Ta pieśn nieco odległa jest od ballady, bo brak w niej
tzw. paralelizmów składniowych - anafor czy epifor...
Jednak ma podobny urok i klimat jak ballada.
Ładnie :)
Graj i szczęście me rozplącz mi ty,
Czytam sobie ,, ty mi'' zamiast -mi ty- , bo kojarzy
mi się z mitami.
Ale co tam ja, nie znam się na pisaniu.:)
@Sotek
Każdy oryginał jest lepszy od swego pezkładu na inny
język. Choć zdarzają sie bardzo rzadko przypadki
odwrotne!
@emcio
Ostatni egzamin z ruskiego miałem po pierwszym roku
studiów i nada mnie było pokupit' w uniwiermagie
mużskij kastium sdiełan po pasliedniej modie... Co już
samo w sobie było prześmieszne!
Dziękuję Ci za odwiedziny i zapraszam na zaś!
@wielka niedźwiedzica
Niewierność, My Grand Bearie, może mieć także swe
dobre strony. Moim zdaniem, bon-mot Jarossy'ego, nie
jest tak do końca oczywisty. Rzecz w tym, aby w
translatorskim obazowaniu ukazać podobną do oryginału
sytuację liryczną, toteż rzetelność leksykalna ma tu
znaczenie drugorzędne.
@krzemanka
Poprawiłem, dziękuję!
@calvados
Masz bardzo smakowity nick i lufkę tego trunku chętnie
sobie bym strzelił!
Zbrodnicza Armia Czerwona mordowała przede wszystkim
swoich patriotów, wysyłając ich na każdym froncie na
nieuchronną rzeź!
Masz, oczywiście, po 70 latach wojennych i powojennych
okropnościach jedyną, słuszną rację. Nijak ma się
jednak ona do opublikowanego tu tekstu, bo właśnie
przed takimi resentymentami przestrzegam tu we wstępie
do tej pieśni.
Podobnie musielibysmy odrzucic od siebie całą
twórczość Oskara Wilde'a, bo był gejem, a także
odsądzić od czci i wiary papieża Piusa XII za
podpisanie konkordatu z Hitlerem i popierania
neofaszystowskich dyktatur gen Franco, gen Salazara
czy chorwackiego faszysty Ante Pavelicia!
Tylko jak to się ma do flamenco, fado czy chorwackich
pieśni typu klapa?!
Ponadto obawiam się, że w USA wciąż biją murzynów...
"Popłaczcie sobie, ku oczyszceniu swej duszy, z
biednym sołdatem, w zimnej ziemiance." kiedy swolocz
rdziecka dochodzila do Warszawy 1920 aby po trupie
bialej Polski podbic Europe...gwalcila, mordolal i
rozkradala to co sie dalo. Z Polski Oficerow, ktorzy
mieli zawiazane rece robili sobie zywe cele, cieli
ich szablami. Oto bohaterska Armia Czerwona...ciekawe
czy zabijajac polskich Patriotow nucili sobie te
piosenke lub eliminujac Polskich Oficerow w Katyniu.
Najbardziej zbrodnicza armia wszech czasow!
Arcie, Fryderyk Jarosy powiedział:
"Przekład, czyli tłumaczenie jest jak kobieta, jeżeli
wierny - to brzydki, jeżeli piękny, to niewierny".
Twój przekład jest niewierny...:))) Pozdrawiam ciepło.
Ps. Znasz przekład Tuwima pięknej pieśni "Ciemna jest
noc"?
Ps.2. Polemizowałabym jedynie w ostatniej zwrotce,
dwie ostatnie linijki, mogłeś się ciut bardziej
przyłożyć:)))
Zdawałem "ruski" na maturze.
Napracował się Pan.
Udanego trzeciego dnia świąt ;)
W oryginale z pewnością brzmi to znacznie lepiej. Miło
było przeczytać i na chwilkę wrócić do dawnych
lat:)Pozdrawiam:)
Czytałam śpiewająco. :):) Jak balladę.
Pięknie :)
Dla serc w ogniu