** Limeryk na zaniedbanie **
Wciąż z Białowieży młoda mężatka
chodziła w porozciąganych gatkach.
Mąż wolał twardo
białe z kokardą -
takie nosiła schludna sąsiadka.
autor
nureczka
Dodano: 2015-07-22 11:04:16
Ten wiersz przeczytano 3104 razy
Oddanych głosów: 66
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (83)
Andreasie rozbawiłeś (trafnym)komentarzem-chyba
staż"przed" mieli zbyt długi, alebo przestała się
"starac", bo już go złowiła... Fuj!
Pozdrawiam :)
i stąd się wzięła
ta stara gadka
"nie da ci ojciec
nie da ci matka...."
pozdrawiam z humorkiem:)
Wiedział jaki gatki u sąsiadki,to dopiero drań.Świetny
limeryk.Pozdrawiam serdecznie:)
Nawet najbardziej kiczowaty prezent szybciej wzbudzi
ciekawość gdy jest ładnie zapakowany. Dziękuję za
uśmiech. Pozdrawiam.
Pomoc sąsiedzka bezcenna:)
W limerycznej odsłonie Nureczko, też Ci do twarzy:-)
Pozdrawiam serdecznie
zapewne podglądał sąsiadkę,,,:]
:)) Co dzień biegał do sąsiadki, aż jej porozciągał
gatki. Miłego wieczoru.
:)) Co dzień biegał do sąsiadki, aż jej porozciągał
gatki. Miłego wieczoru.
och ci mężowie, wielokrotnie mniej schludni a
WYMAGANIA...:(
Ja wolę bez:-) :-) :-)
Pozdrawiam:-)
jak widać sąsiadka bardziej mu przypadła do gustu -
chyba lepiej u niej było
pozdrawiam
Bardzo udany limeryk z superową
puentą.
Pozdrawiam:]
No i tak się dzieje kiedy kobieta nie dba o
siebie.Pozdrawiam Nureczko.
świetny ...u sąsiadki zawsze jest lepiej - nie wiem
dlaczego:-)
zerknij do moich limeryków "wakacje" nie chodzi mi o
punkty ale ktoś mi napisał że to nie limeryk ponieważ
nie ma tyle sylab co w poprawnym limeryku ...
pozdrawiam;-)