Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

** Mój narkotyk **

Zostawiam cię
za drzwiami tęsknoty
na chwilę - wieczność,
zbiegam jak motyl
po schodach rozstań.
Smutna konieczność
rodzi powroty.

Pościel spragniona
wiśnią rozkwita.
Odziana w zbroję
za oknem znikam.
Zabieram z sobą
twój wzrok i dotyk.

Odkrywam szczęście,
wracam po jeszcze,
bo uzależniasz.
Witasz mnie w progu
słodkim zapachem
niczym narkotyk.
Duszę rozpieszczasz.

autor

nureczka

Dodano: 2016-02-19 12:34:51
Ten wiersz przeczytano 3681 razy
Oddanych głosów: 75
Rodzaj Nieregularny Klimat Ciepły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (99)

nureczka nureczka

Bezsprzecznie - miłość uzależnia :)
Dzięki za poczytanie mariat.
Mms, a jak skomentował karat ? Muszę znaleźć, pewnie
coś zrymował :) Pozdrawiam !

Mms Mms

Witaj nureczko !
Tyle komentarzy,że ja skromnie podpiszę się chyba
pod...karat

mariat mariat

Są 'narkotyki' trwalsze niż magnes i w wierszu zapewne
taki jest.

nureczka nureczka

Tak, to miłe uzależnienie - dzięki, że wpadłaś z
komentarzem tańcząca z wiatrem :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Taki narkotyk" mile widziany:)
Z przyjemnością przeczytałam ten ładny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.

nureczka nureczka

Skoro uczta - pozdrawiam smacznie kaczorku i Anno :)

kaczor 100 kaczor 100

Piękno jest w metaforach. Uczta dla serca.
Pozdrawiam z uśmiechem nureczko paaa

nureczka nureczka

Też myślałam o tym motylu Mario, ale chodzi o lekkość.
Pomyślę jeszcze, ale już nie dzisiaj i
dziękuję za sugestie :)
Jorg - Wolf, zabrzmiało groźnie... Dzięki, że
zajrzałeś :)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Prócz tego że romantycznie to i zmysłowo i ze szczyptą
melancholii, ładnymi metaforami... Takie wiersze czyta
się z przyjemnością.
Dobrej nocy:)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Ładnie, romantycznie, miłość różnie nas nastraja:)

Maria Sikorska Maria Sikorska

chwila jak wieczność, miłość jak narkotyk...piękne
uczucie
a ja się zastanawiam nad
zbiegam jak motyl
po schodach rozstań.
motyl raczej nie biega, owszem można sobie wyobrazić,
że płynę w powietrzu, lecę, ale czy to słuszne?

nureczka nureczka

To nałóg z którego nie chcemy się leczyć - daje kopa,
jak mówisz Januszu :)
Dzięki za poczytanie loka :)

Jorg-Wolf Jorg-Wolf

Kiedy odchodzę już nie wracam.
Pozdrawiam
Wiersz ładny

loka loka

Świetny wiersz.Pozdrawiam.

Janusz Krzysztof Janusz Krzysztof

Chyba jednak dość zdrowy narkotyk. Potrafi dodać sił i
wszystko zniesie.
Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »