*** (Na wspomnienie wiosny)
Na wspomnienie wiosny, na barwne jej
szlaki,
w sercu jakoś lżej jest, uśmiech sam
wypływa
Pogodny też nastrój łatwiej do nas trafi,
gdy jasny błysk słońca dostrzec można w
szybach.
Opuszczam więc białe przestrzenie i płynę
z wiatrem, z marzeń smugą, tam, gdzie
kwitną kwiaty.
Na przestrzał otwieram to, co
niewidzialne,
bo jaskółek grono bierze błękit w jasyr.
Czas porasta cicho aksamitem doznań.
W subtelnych unikach poprzez zieleń
liści
promień się przedziera z ust mi całus
podkraść
i rozpalić w oczach zalotne chochliki.
Pozwól, by Twe myśli zamieszkały w miejscu,
gdzie się czują wolne, gdzie przystań
słoneczna
koduje nadzieję. Szept słyszysz – bierz,
częstuj,
by każdy dzień ciepłem, barwą chwil
dojrzewał.
Bardzo, bardzo dziękuję za wszelkie podpowiedzi :)
Komentarze (40)
Bierze błękit w jasyr. Aksamit doznań. Przystań
słoneczna koduje nadzieję. Mam się z czego uczyć.
Jurek
Dziękuję Ci za ten poczęstunek Marylo.
Jurek
I jeden . Literówka.
Ocena warsztatu: dwanaście zgłosek z przerwą na
oddech, czyli średniówką. Rymy na krzyż. Ciekawe
przejście z pierwszej do drugiej strofki w drugiej
zwrotce wiersza w logiczną całość myślową. i jeden z
najtrudniejszych elementów - wiersz ma optymistyczne i
logiczne przesłanie a nie jest tylko lamentem na brak
słońca. Koduje - ciekawe sformułowanie - nadzieję.
Wręcz zaprasza do poczęstunku i to darem niebios jakim
jest słońce.
Jurek
Dziś jeszcze pięknym wspomnieniem, a wkrótce pięknym
przeżyciem! Pozdrawiam!
Czuję jak się zbliża wiosna. Tyle już wierszy
poczytałam w tym temacie.
A tu Autorko proszę o poprawienie zapisu /Szept
słyszysz– bierz, częstuj,/ powinno być ze spacją =
(Szept słyszysz – bierz, częstuj,)
Przy okazji - myślnik zawsze ze spacją, a dywiz bez
spacji.
Marylo w twoich wierszach można nie tylko odpocząć ale
i ujrzeć to co utęsknione - dziękuje
Pomarzyłam sobie z Tobą Marylko:))
"Na wspomnienie wiosny" robi mi się cieplej na sercu -
ciepło pozdrawiam Cię Marylko:)
najbardziej ulubiona przeze mnie pora:))
Wiosna, słońce... już wszyscy czekamy... Serdeczności.
Och ta wiosna. Pozdrawiam serdecznie.
Masz. Tak to mogę tylko skomentować. Pozwól, ze podam
źródło i zacytuję, bo wiem, że niewiele ludzi ma czas
czegoś poszukać:
http://www.bryk.pl/teksty/liceum/j%C4%99zyk_polski/pra
ce_przekrojowe/1560-motyw_pi%C4%99kna_natury_s%C5%82o%
C5%84ca_w_literaturze.html
Motyw piękna natury, słońca w literaturze
Słońce od zawsze odgrywało wielką rolę w życiu
człowieka. Daje nam szczęście, radość, pozwala
funkcjonować. Słońce jest nadzieją, że po ciemnej nocy
nastanie nowy, piękny dzień. Promienie słoneczne
wyzwalają w nas energię, chęć do życia, wierzymy że
istnieje dobro, a to, co złe nas nie dotyczy. Urzeka
nas piękna pogoda, nieznana przyroda. Literaturę
wypełniają liczne opisy wspaniałych krajobrazów. Jan
Kochanowski w Pieśni II zachwyca się nad pięknem
natury o wiosennej porze, przynoszącej radość.
Zestawia zimę z wiosną, która cechuje się bujnością
roślin, feerią barw. Nadejście wiosny sprawia, że
człowiek staje się wesoły, budzi zachwyt i chęć do
życia. Poeta opisuje bujną i szczęśliwą porę roku,
stosuje liczne określenia, wyliczenia : "Teraz drzewa
liście na się wzięły,/ polne łąki pięknie zakwitnęły".
To wszystko kojarzy się ze słońcem, piękną pogodą.
Pozdrawiam słonecznie.
Jurek
Pięknie o subtelnych emocjach w nadchodzącą
wiosnę.Pozdrawiam.
Niech żyje wolność
też nie mogę doczekać się wiosny, kiedy przyjedzie do
mnie na rowerze:)