nawet gdy włożę ciepły sweter
zamiast bukietu z bilecikiem
cmok kocham kocham tęsknię tęsknię
daj mi kochany zeszłoroczną
nadzieję śpiącą w tomie wierszy
oddaj mi wiarę (sprzed tygodnia)
w to że pogodę wiatr przyniesie
i z babim latem w srebrnych włosach
przyjdziesz przez łąki zanim jesień
schłodzi jezioro złamie trzciny
wyjmie parasol i kalosze
obudź nadzieję zwróć mi wiarę
o zwrot miłości nie poproszę
(K.B.)Wiartel 09-16.02.2014
autor
Zora2
Dodano: 2014-02-16 13:04:58
Ten wiersz przeczytano 2005 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
to jakby w zadumie patrzeć w ognisko gdzie resztki
żaru przygasają,super klimat,ukłony
Witajcie,Stella-Jagoda, ARABELLA,Małgorzata
Wiśniewska, smutna, bo mini, stęskniłam się za Wami -
czytelnikami i krytykami :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Spokojnej niedzieli
:)
cudna puentka:)
peelka zakochana w poecie?
a on jak to poeta o miłości plecie
- niekoniecznie wierny:)
pozdrawiam, Zoro:)
Piękny wiersz.. pełen zamyśleń nad odchodzącym
uczuciem..
Wspaniały klimat.
Moje klimaty. Piękny wiersz!:-)
zostawiasz to co najcenniejsze i dobrze, pozdrawiam
Piekna melancholia, krajanko:)
Pozdrawiam:)