,, NIECH PRAWO, PRAWO ZNACZY ... ,,
Posłowie już obradują
I od rana medytują:
Czy dwóch panów kochać może,
Koniec świata! - dobry Boże
Kto jest mężem, gdzie jest żona?
Dyskusja jest nieskończona!
Czy ślub wezmą w każdej chwili,
Czy na ,, krechę ,, będą żyli?
Dzieci pragną adoptować,
Czy je dobrze chcą wychować?
Bo jak głosi nasze prawo:
Tylko rodzina podstawą!
Zło niczego nie pokona
Gdy mąż wierny, dobra żona,
Dzieci dobrze wychowane,
Przez rodziców rozumiane,
Starszych też trzeba doceniać,
Po co sytuację zmieniać?
Grzebać palcem w Konstytucji
Szukać różnych instytucji,
Robić wiece i protesty,
Patrzeć na tych panów gesty
O co chodzi? Nie wiadomo!
Najważniejsze przecież ,, homo ,,
Czy już nadchodzi taki czas,
Że prawo będzie drwiło z nas?
Kto chce, z rodzin śmiać się będzie
Poseł - gej jest na urzędzie!
Nikt nikomu nie zabrania
Przytulania, czy kochania
Tu wszystkiego jest przyczyna:
Podstawą dobra rodzina!
Czas szanować ją, doceniać
Nie ma co porządku zmieniać!
Jan Siuda
Komentarze (29)
,, krepdeszyn ,, - przepraszam za pomyłkę!
krepdyszyn - dziękuję za ,, życzenia ,, , ale to nie
grozi!
Nie jestem homofobem, tylko po co ten szum?
Miałem na mysli pary heteroseksualne, żyjące w
związkach partnerskich.
Tak się zastanawiam, co zrobi najdusia, gdy okaże się,
że syn, córka lub wnuczek okaże się być
homoseksualistą? Będzie leczył, pogna precz z Polski?
Więcej tolerancji!!
O,matko kochana... ale manifest!!
Pewnie, niech biorą ślub, a dlaczego ma im być lepiej
od innych:))))
Janku poruszasz bardzo trudny temat
kiedy prawo będzie na prawie
ile ludzi tyle zdań
"Nie ma co porządku zmieniać!" +++
Pozdrawiam
Punk widzenia zależy od punktu siedzenia. Tak było,
jest i będzie, nikt tego nie zmieni.
Równouprawnienie przyczynia się do odnoszenia sukcesu.
Trzeba rozmawiać na ten temat ale nie ma sensu
rozdzierać szat.
Pozdrawiam:)
Kornatko, rodzina bywa też bezdzietna:)
Szum medialny robią dziennikarze. Parady - mnie nie
przeszkadzają. Jeśli narodowcy urządzają pochody, to i
inni tez mają prawo,ale w twoim wierszu nie o tym.
Kochaj bliźniego, jak siebie samego:)))
Co do wyobraźni, to myślę ona sobie, życie sobie.Znam
dwóch panów, którzy wychowali adoptowanego chłopczyka
i zrobili to tak, jak inni rodzice. Mam sąsiadów -
dwóch panów tworzących rodzinę i mogę tylko
powiedzieć: nie jedno małżeństwo mogłoby uczyć się od
nich poszanowania partnera. Oni są ludźmi, jak my.
malanio - jestem tolerancyjny, lecz denerwuje mnie
szum medialny wokół związków partnerskich. Nikt nikomu
nie przeszkadza mieszkać razem, kochać się, prowadzić
wspólny dom. Tylko po co są wszelkiego rodzaju ,,
parady miłości ,, eskortowane przez policję?! Nie
wyobrażam sobie np. aby dwóch panów wychowało dobrze
małą dziewczynkę. W normalnej, zdrowej rodzinie ojciec
i matka kochając własne dzieci boryka się z problemami
i je pokonuje.
Chociaż nie jest łatwo, to nikt nie wychodzi na ulicę
aby podkreślić, że jest w małżeńskim związku wiele
lat!
Pozdrawiam.
Rodzina to kobieta i męższczyzna, dzieci...
Słuszny plus dla Ciebie najdusiu!
Pozdrawiam:)
Czy dwie homoseksualne osoby, kochające się,
szanujące,żyjące pod jednym dachem, prowadzące wspólne
" gospodarstwo" nie są rodziną? A kto tak powiedział?
32 artykuł konstytucji mówi, że wszyscy obywatele mają
prawo do równego traktowania przez władze publiczne, a
47 artykuł mówi, że każdy ma prawo do ochrony prawnej
życia prywatnego i rodzinnego oraz decydowania o swoim
życiu osobistym - czas więc najwyższy pomyśleć o tych
ludziach i raz na zawsze pozbyć się homofobii i
nietolerancji.Pozdrawiam.
to wina jeGo wina i prof. Pawłowicz, że nawet
dyskutować nie chcą o problemach Polaków - to co, won
z ojczyzny geje i transseksualiści?! dla mnie to
szczyt nietolerancji i braku równości praw
obywatelskich; nikt nie chce odbierać pierwszeństwa
rodzinie - tu chodzi o przyznanie niewielkich praw
ludziom myślącym i żyjącym inaczej niż katolicy;
pozdrawiam
Tu można polemizować
wszyscy chcą tę rzecz gdzieś schować,
jeden z przodu, inny z tyłu.
To odwieczny problem był...
weź poczytaj czym był Rzym?
Tam to były, przyjęcia, libacje
Od! Sodoma i Gomora - to jest taka metafora
ale w życiu problem jest – trzeba zrobić jakiś gest
Pozdrawiam serdecznie