------- i po FERIACH...
***Dedykuje wierszyk ten ludziom co ferie kończą się.***
Koniec ferii, ale żle,
koniec laby, ale pech.
Czas do szkoly, uczyć sie,
ale nie chce się.
W poniedzialek więc do szkoly,
i we wtorek też,
środa także, niech tak będzie.
No i czwartek nadszedl już,
po nim wreszcie piątek jest.
A wieczorem na balange
i do póżna bawie się.
A w sobote do południa
w łóżku wyleguje się.
A wieczorem iść na disco,
każdy tego chce.
i w niedzielę do południa,
w łóżku sobie śpię.
Po południu na balecik
i niewysypiam się.
Wstaje rano ale kac
i zaczyna się:
W poniedzialek więc do szkoly
i we ...................
PS. To niestety, jest już prawda, koniec ferii, ale jazda !!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.