* * * [Pola Mokotowskie]
żyć na trawie
wśród pająków,
ziemi pachnącej
i rano wstawać,
budzić się promieniami słońca,
przemywać twarz kroplami deszczu
który jeszcze nie spadł
i odchodzić,
pozostawiać zgniecioną trawę,
usunąć się w cień drzewa
a tam zasnąć spokojnie
przy boku czyimś
i tak trwać bez końca...
napisałam ten wiersz będąc w ramionach pewnego mężczyny gdy razem siedzielismy pod jednym z drzew na Polach Mokotowskich
autor
Patrycja Kulik
Dodano: 2005-07-05 20:09:14
Ten wiersz przeczytano 1470 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.