Pomnik Prusa
Przystanęłam na chwilę opodal Kurierka
patrząc na parokonkę panny Izabeli
I myśląc jak się lud warszawski weseli
Kiedy co wieczór śpiewa piękna
Zimajerka
I spoglądam uważnie czy w przechodniów
tłumie
ktoś dobrze mi znajomy tutaj nie
przechodzi
I spostrzegłam jak Rzecki Stachowi
dowodzi
że umieścił swe serce nie nazbyt
rozumnie
Obecnie też stanęłam przy tym samym
skwerze
Piękno nowej Warszawy z postumentu
chłonę
Sklep Stacha na Krakowskim, choć inny
poznałam
Słucham dzwonów zegara na zamkowej
wieży
Wiedząc , że w niepamięci ludzkiej nie
utonę
Przystanęłam na chwilę i tak już
zostałam
Komentarze (32)
zefir dziękuję za komentarz pod moim wierszem
ladny obrazowy wiersz pozdrawiam