Prawdziwa historia
Inspiracją tego wiersz jest wiersz ...Powroty ... Kropla47...
to prawdziwa historia
miłości
której w jego sercu nie było
tyś nadzieją jeszcze żyła
gdy on dla innej
na akordeonie melodie
wygrywał
była to jesień
i późna godzina
z myślami walczyłaś
tak jak stałaś wyszłaś
na przystanku
chmurną noc przeczekałaś
tylko dzieci kurczowo
za rączki trzymałaś
na matkę jego
liczyć nie mogłaś
uważała że jesteś
wszystkiemu winna
dla ciebie już nigdy
nie wzeszło słońce
nauczona przykrym
doświadczeniem
w samotności trwasz
dzieci poszły swoja drogą
co z tego że kontakt masz
telefon i messenger nie zastąpi
ciepła rodzinnego
przytulenia
pocałunków słowa kocham
całe życie
przeleciało przez palce
na klęczkach z modlitwą
Panie proszę wysłuchaj mnie
a jednak mogło być inaczej
gdyby mężczyźni potrafili
swoim ciepłem ujmować
Autor Waldi1
Komentarze (18)
Miłości telefonem zastąpić nie można.
Przepiękny wiersz.
Piękna refleksja waldi. Gdybyś Ty wiedział Waldku ile
kobiety mają upokorzeń, mściwości, a nawet siniaków
nie tylko pod okiem.Nie trzeba mężczyzn postawić na
baczność, że oni temu wszystkiemu są winni. Są wśród
nich dobrzy i uczciwi. Nie trzeba wszystkich jedna
miarką mierzyć, jak kobiet, tak i mężczyzn.
Serdecznie pozdrawiam.
Mniej więcej wiernie oddałeś tę historię. Tylko Ziuka
twierdzi, że było to w grudniu. Ty - że jesienią. A
grudzień to może być też zima...